Wiele lat temu Polscy archeolodzy rozpoczęli prace w Maszkowicach szukając grodu krakowskiego kasztelana Zyndrama.
Prace ruszyły w 1957r (doc. Andrzej Żaki)
następnie latach 1960-1967 Maria Cabalska z UJ. (przypisanie odkrycia kulturze łużyckiej)
Od końca 2009 zespół archeologów z Instytutu Archeologii UJ pod kierunkiem dr. Marcina S. Przybyła
Na terenie grodziska odnaleziono mase ceramiki (ok 60tys szt), budynki, biżuterie z różnych okresów na przestrzeni tysiącleci!
Oczywiście nasi naukowcy próbowali przypisać to znalezisko Niemcom lub Rumunom lub Węgrom ale po jednoznacznych negatywnych opiniach, próbują przypisywać kulturom rozwijającym się w basenie morza śródziemnomorskiego!
Ja się pytam dlaczego?
Dlaczego umniejszamy swoje odkrycie określając to murem? a w środku co, było pusto? przecież to jest jasne że to gród!
Dlaczego nikt nawet nie próbuje rozpatrzyć czy ta kultura nie przywędrowała ze wschodu? a może była po prostu nasza?
Dlaczego nikt z badających to Polaków, nie bierze pod uwagę odkryć na terenie Rosji?
Dlaczego nikt nie chce skorelować wykopalisk z badaniami genetycznymi?
Dlaczego nie ma w Polsce prób powiązania naszej historii z zapiskami wschodnimi (Wedy) czy irańskimi (Awesta)?
Dlaczego w Polsce „naukowcy” nie realizują rodzimego słowiańskiego nurtu tylko próbują brnąć w filogermańską retorykę?
Dlaczego badania historii Słowian są passe?
Jeden mur a tyle stawia pytań…
XVIII w.p.n.e to szmat czasu.
XVIIIw.p.n.e. przecież to okres opisywany w naszych kronikach… No tak zapomniałem że kronika Prokosza przez Lelewela i przez innych germanofilów jest uważana za fałszywą. Nieważne że 99% polskich badaczy z XIX uważało ją za prawdziwą – Niemiecka nauka (w czasach naszych zaborów!) pogrzebała ją jako fałszywkę a my nie mamy odwagi aby sprawę odgrzać.
Na szczęście pozostaje genetyka, która nie daje życzeniowych wyników tylko przedstawia fakty.
Jestem pewien że sprawa jest rozwojowa i jestem pewien, że bedą próby blokowania dalszych prac jeśli bedą dalej miały tak rewolucyjny charakter… Grunt to się nie dać, prawda i tak wypłynie jak oliwa.